Natomiast odpowiedź na zadane przez Panią pytanie, co zrobić, by brat nie poszedł do więzienia, nie jest możliwa do udzielenia na tym etapie sprawy, gdyż to sąd – na podstawie zasad wymiaru kary, przedstawionych poniżej – zadecyduje o wysokości kary. Ewentualnie w toku postępowania wykonawczego, po uprawomocnieniu się wyroku
W 2012 roku w wypadkach na polskich drogach zginęło 3 571 osób, z roku na rok ta czarna statystka szczęśliwie maleje, choć w dalszym ciągu uważana jest za wysoką. Przyjrzyjmy się zatem prawnym konsekwencjom spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego. Przestępstwo spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego opisane jest w art. 177 § 1 i 2 k.k. „§ 1. […]
Kara za spowodowanie wypadku, regulowana jest przez art. 177 kodeksu karnego: § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
cash. Przepisy kodeksu karnego nie znają litości dla kierowców na „podwójnym gazie”, konsekwentnie karane są przypadki kiedy osoba znajdująca się w stanie nietrzeźwości siada za kółko. Samo prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2 ! Więcej na ten temat we wpisie „Art. 178a – Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.” Jeszcze surowiej traktuje się pijanych sprawców wypadków. Przestępstwo spowodowania wypadku drogowego opisane jest w art. 177 kodeksu karnego. W zależności od uszczerbku na zdrowiu osoby pokrzywdzonej, zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3, lub karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8, jeżeli skutkiem wypadku jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. W wypadku kiedy sprawcą opisanego wyżej przestępstwa był kierowca znajdujący się w stanie nietrzeźwości, sąd wymierza karę pozbawienia wolności do wysokości górnej granicy zwiększonej o połowę. Prosta matematyka pokazuje, że pijany sprawca śmiertelnego wypadku drogowego może trafić za kraty nawet na 12 lat ! Co jednak ważne, sam stan nietrzeźwości kierującego pojazdem nie przesądza o odpowiedzialności za spowodowanie wypadku, każdorazowo należy zbadać czy kierowca ten naruszył inne zasady bezpieczeństwa w ruchu. Możliwa jest bowiem sytuacja, kiedy nietrzeźwy kierowca zupełnie prawidłowo poruszał się pojazdem i swoim zachowaniem na drodze nie spowodował wypadku. Mówiąc prościej nietrzeźwy uczestnik wypadku drogowego, jeżeli nie był osobą która wypadek ten spowodowała nie popełnia przestępstwa z art. 177 Oczywiście nie wyłączy to odpowiedzialności za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Skoro nietrzeźwy kierowca i tak odpowie za przestępstwo to wydawać by się mogło „co za różnica?”. Nic bardziej mylnego ! Nietrzeźwemu sprawcy wypadku drogowego grozić może nawet 12 lat pozbawienia wolności, tymczasem przy przestępstwie kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości możliwe jest orzeczenie jedynie kary grzywny bądź ograniczenia wolności. Z powyższego jednoznacznie wynika, iż warto zadbać o to aby dokładnie zbadano czy nietrzeźwy kierowca spowodował wypadek czy jedynie uczestniczył w wypadku spowodowanym przez innego uczestnika ruchu. Okoliczności, o których mowa powyżej najlepiej jest ustalać już w postępowaniu przygotowawczym, wówczas są największe szanse na znalezienie świadków zdarzenia, którzy mogą potwierdzić okoliczności wypadku, tym samym pomóc w udowodnieniu, że pomimo stanu nietrzeźwości kierowcy nie ponosi on winy w spowodowaniu wypadku. Ponadto zależnie od skutków spowodowanego wypadku, sąd orzeknie wobec nietrzeźwego sprawcy wypadku zakaz prowadzenia pojazdów co najmniej na okres 3 lat, a może orzec go nawet dożywotnio !
Gostyński sąd skazał ostatnio dwóch kierowców, którzy w ubiegłym roku zabili pieszych na pasach. Jeden trzykrotnie przekroczył prędkość i dostał rok więzienia w zawieszeniu. Drugi dostał taką samą karę Sąd Rejonowy w Gostyniu Fot. Jakub Zasina/CC BY Dzień przed Wigilią – 23 grudnia 2019 roku – kierowca osobowego mercedesa potrącił 83-latka przechodzącego przez przejście dla pieszych przy ul. Leszczyńskiej w Gostyniu. Starszy człowiek zginął na miejscu. Jak później ustalono, 32-letni kierowca w centrum miasta jechał 126 km/h, czyli prawie trzykrotnie przekroczył dopuszczalną prędkość. 126 km/h w centrum, zabicie na pasach i wyrok w zawieszeniu Niedawno w jego sprawie Sąd Rejonowy w Gostyniu wydał wyrok. Jak relacjonował portal sąd uznał, że kierowca „(…) Umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że dojeżdżając do usytuowanego w terenie zabudowanym, oznakowanego znakami poziomymi i pionowymi przejścia dla pieszych nie zachował szczególnej ostrożności i nie należycie obserwował przedpole jazdy oraz, przede wszystkim, nie dostosował prędkości jazdy do warunków widoczności i jadąc z prędkością rażąco wyższą od prędkości dopuszczalnej na drodze, wynoszącą ok 126 km/h, nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącemu przez w/w oznakowane przejście z jego lewej na prawą stronę pieszemu, Janowi U., którego prawą przednią częścią swojego pojazdu uderzył w prawą stronę głowy czym nieumyślnie spowodował u pieszego uraz czaszkowo-mózgowy oraz liczne zewnętrzne i wewnętrzne obrażenia ciała (…)”. Za takie spowodowanie śmierci na drodze sąd ukarał 32-latka karą roku pozbawienia wolności… w zawieszeniu na trzy lata. Mężczyzna będzie też objęty dozorem kuratora. Sąd zabronił mu kierowania pojazdami kategorii B przez sześć lat. Sprawca śmiertelnego wypadku zapłacił 1 tys. zł kosztów sądowych i 15 tys. nawiązki na rzecz żony zabitego pieszego. Zabity pieszy na pasach, prawo jazdy zatrzymane zaledwie na rok Dwa dni temu zapadł też wyrok w sprawie innego wypadku śmiertelnego w Gostyniu, w którym kierowca zabił pieszego na pasach. Chodziło o zdarzenie z 12 grudnia 2019 r., gdy kierowca wjechał w mężczyznę przechodzącego przez przejście przy skrzyżowaniu ulicy Poznańskiej, Europejskiej i Kasyna Gostyńskiego. Potrącony 79-latek zmarł w wyniku urazów po przewiezieniu do szpitala. „Ustalono, że wypadek był wynikiem niedostatecznej obserwacji przedpola jazdy i niedostrzeżenia pieszego, który akurat się przemieszczał przez drogę, przecinając ruch pojazdu” – relacjonował portalowi Jacek Masztalerz, szef gostyńskiej prokuratury rejonowej. Prokurator skierował do sądu wniosek o dobrowolne poddanie się karze przez 71-letniego sprawcę wypadku. Sąd uwzględnił wniosek. Kierowca został skazany na rok więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na dwa lata. Mężczyźnie odebrano prawo jazdy na 12 miesięcy. Skierowano go na badania, które mają potwierdzić, czy może prowadzić pojazdy. Kierowca zapłaci też 2 tys. zł kosztów i 10 tys. zł na rzecz żony zabitego na przejściu pieszego. ai
To policjant był kierowcą auta w czasie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w czwartek w Kobyłce. Dwóch pasażerów zginęło na miejscu, kierowca i jeden z pasażerów uciekł z miejsca wypadku. Obaj usłyszeli już zarzuty. Prokuratura wystąpi z wnioskiem o areszt tymczasowy - poinformował PAP prok. Remigiusz Krynke z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. "Kierujący usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia, za co grozi nawet 12 lat więzienia. Pasażer usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy, za co grozi do 3 lat" - powiedział prokurator. Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. KOMENTARZE (0) Do artykułu: Mazowieckie: Zarzuty za spowodowanie wypadku w Kobyłce; to policjant prowadził auto
wyroki za spowodowanie wypadku śmiertelnego 2019